Piękna Istota - bajka o Tobie

W przestrzeni pełnej światła, harmonii i pięknych melodii, istnieje istota doskonała, której serce wypełniała czysta miłość i radość kreacji. Jej istnienie jest spokojne, miękkie i pełne lekkości. 

Pewnego dnia istota zapragnęła czegoś nowego - chciała doświadczyć życia z bliska, dotykać chwil, smakować emocji i czuć na własnej skórze pulsujące piękno istnienia.

Aby to wykreować, podzieliła swoją esencję na drobne części. Każdej z nich podarowała scenariusz - opowieść o życiu, które miała przeżyć. Była jednym w wielości. Iskry jej świadomości zagęściły się i żyły w swoich światach, gdzie jako bohaterowie swoich opowieści doświadczały przygód. Istota ta była jednocześnie aktorem w swojej roli, scenarzystą tworzącym fabułę i reżyserem realizującym swoją wizję. To było bardzo ekscytujące doświadczenie dla tej pięknej istoty. 

Mijały eony i z czasem cząsteczki duszy istoty zaczęły coraz bardziej się zagęszczać, a energie wszechświata zaciskać. Przez to traciły połączenie z sobą nawzajem. Przestały pamiętać scenariusz, nie dostrzegały reżysera, wchodziły tak głęboko w rolę, że zaczęły utorżsamiać się z bohaterem. Zapomniały, że są całą opowieścią. Energia, która kiedyś płynęła w pełnej harmonii, zaczęła się zacinać, a wewnętrzny dysonans powodował choroby, smutek i cierpienie. “Aktorzy” zaczęli traktować swoje role bardzo poważnie. Badali świat pięcioma zmysłami, zapomnieli, że one są jedynie narzędziem do rozkoszowania się światem, który tworzyli, a nie całą prawdą o istnieniu. Wierzyli, że sen, w który zapadli, jest rzeczywistością, i gubili się w iluzji. Zaczęli gromadzić w sobie lęk, wstyd i bezsilność, myśląc, że nie da się  od nich uwolnić. Tworzyli fałszywe scenariusze, w których byli niewolnikami własnych myśli i emocji.

W tej sytuacji trzeba było zacząć kreować nowy scenariusz. I gdy tylko energie wszechświata na to pozwoliły - bo jak wiadomo wszystko pulsuje w rytmie tworzenia, i aby był ruch musi być skurcz i rozkurcz - w momencie rozluźniania, gdy światła docierało więcej, a ścisk zaczął ustępować, bohaterowie tej opowieści zaczęli posiadać nową jakość. Zaczęli się pojawiać na scenie życia “niebiescy ludzie”, których światło choć nie widoczne dla 5 zmysłów, świeciło w odcieniach błękitu i indygo, przynosząc im inną informację. Dzięki niemu zaczęli dostrzegać, że coś jest nie tak. Ich rolą była pokojowa rebelia, mieli dokonać przewrotu w postrzeganiu świata śpiących bohaterów. Ich zadaniem stało się przypominać innym, że świat nie jest tym, czym się wydaje, że istnieje coś głębszego, piękniejszego, prawdziwszego. Nie jest to łatwe, bo oni sami również podlegają prawom iluzji. Jednak krok po kroku coraz więcej ludzi zaczęło się budzić.

Coraz więcej bohaterów przypomina sobie, że są cudownymi istotami o ogromnej mocy kreacji. Rozumieją, że są połączeni ze sobą nawzajem, bo wszyscy pochodzą z jednego Źródła. Znów zaczęli słyszeć w sobie ten cichy głos - swoje prawdziwe Ja. Ich energia wraca do harmonii, serca otwierają się, a dusze śpiewają jak dawniej.

Teraz jest czas na kolejną zmianę scenariusza. Na nową jakość w energii Aktorów tej ekscytującej opowieści. To przebudzenie w czystym świetle pierwotnego źródła. Ludzie kryształowi wiedzą już, że ich ciało to święty instrument: głowa odbiera informacje z eteru, serce tworzy rzeczywistość, a brzuch gromadzi energię potrzebną do kreacji. Dzięki temu mogą świadomie budować swoje światy - w miłości do siebie i innych.

Piękna Istota uśmiecha się w świetle, bo wie, że jej marzenie się spełnia. Może doświadczać wszystkiego, czego zapragnęła - poprzez niezliczone role, które jednocześnie są jednością. A każda nowa chwila jest dowodem na to, że miłość jest najpotężniejszą siłą we wszechświecie.

A więc jeśli kiedykolwiek zapomnisz, kim jesteś - pamiętaj tę opowieść. Bo Ty jesteś tą doskonałą istotą, a w Twoim sercu drzemie moc tworzenia nowych światów.

Piękna istota